sobota, 8 lutego 2014

Ślubne sukienki.

Obecnie, tygodnie spędzam głównie na organizowaniu ślubu mojej siostrzyczki. Zasadniczo już prawie koniec – jest muzyka, jest menu… Ale wciąż nie ma sukni. Ala chce koniecznie czegoś jedynego w swoim rodzaju. Nie udaje nam się znaleźć niczego, co by ją zauroczyło od pierwszego wejrzenia. Już mieni mi się w oczach od tych wszystkich materiałów, cekinów i tak dalej. Wcale nie narzekam! Uwielbiam Alicję i próbuję jej pomóc. Jednak oferty pobliskich salonów niedługo nam się skończą. Chyba czas na wyprawę w inne rejony, najprawdopodobniej zawiozę siostrę do Wrocławia. Wieść niesie, że ram znajdziemy bez problemu wymarzoną suknię ;) Jeśli jesteś zaciekawiona tym tematem, zerknij tu: galeriamody.wroclaw.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz